środa, 30 kwietnia 2014

Bajka bajce nierówna

Co prawda już dawno przeminęły lata, kiedy oglądałem kreskówki i nie przejmowałem się niczym, ale ostatnio naszła mnie ochota by razem z moją młodszą siostrą obejrzeć jakąś bajkę i spędzić z nią trochę czasu. I co? 


Doszedłem do wniosku, że dzisiejsze bajki są straszne. Jedne traktują dzieci jak małych idiotów, a postacie w nich występujące próbują prowadzić z dziećmi konwersację typu: "Gdzie jest książka? A tak, leży na stole" :P. Myślę, że już 4-5 letnie dziecko jest na tyle inteligentne, że samo widzi coś co leży na stole i nie trzeba mu tego tłumaczyć (młodsze dzieci chyba raczej nie oglądają telewizji). Inne znowu pokazują dziewczynki wyglądające jak małe kobiety. Mają wyszminkowane usta, tlenione włosy, mini spódniczki... Nie wiem czy tak powinna wyglądać postać z bajki dla dzieci :(.

Oczywiście nie wszystkie bajki są takie, troszkę to za bardzo uogólniłem. Ale mniejsza z tym. Z siostrą doszliśmy do kompromisu i obejrzeliśmy to co odpowiadało nam obojgu. Moją ulubioną bajką z dzieciństwa - Scooby Doo. Moja siostrzyczka też lubi to oglądać, więc nie było problemu :D.

Nie wiem co Wy oglądaliście, kiedy mieliście jeszcze mleko pod nosem. Do moich ulubionych kreskówek należały m.in.:
-Scooby Doo
-Flinstonowe
-Jetsonowie
-Franklin
-Gumisie
-Sabrina
-Tęczowe rybki
-Ed, Edd i Eddie
-Laboratorium Dextera
-Papirus
-Kubuś Puchatek
-Wyderki
-Mapeciątka
-Smerfy
-no i oczywiście Zwariowane Melodie, Kaczor Donald, Myszka  Miki, Goofy...


Było tego więcej, ale większość tytułów już dawno zapomniałem ;)

My sister najczęściej siedząc przed telewizorem traci czas przy:
-My Little Pony (straszna bajka)
-Marta mówi
-Legenda Tarzana
-Fineasz i Ferb
-Franklin (nowa wersja)
-Scooby Doo
-Timon i Pumba (też to kiedyś oglądałem :D)
-Truskawkowe Ciastko
-Klub przyjaciół Myszki Miki (odmóżdża :P)

Tyle udało mi się wychwycić, ale są to oczywiście tylko przykłady ;). Trochę szkoda, że moja siostra nie chce żebym jej włączył np. Flinstonów. Przecież to były takie fajne bajki
:(.


A tu coś dla odświeżenia wspomnień ;)

Eh, może Was nie zanudziłem.
Pozdrawiam,
Pan Drewienko.

8 komentarzy:

  1. zgadzam się z tym ;) Świetny blog, będę wpadać częściej obserwuję i liczę na rewanż ;)
    http://trzymam-pozory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eh, cieszy mnie każdy nowy czytelnik, ale ja nie uprawiam obs za obs. Już o tym pisałem (http://pandrewienko.blogspot.com/2014/01/blogosfera-sie-mobilizuje.html i http://pandrewienko.blogspot.com/2014/04/co-to-znaczy-byc-blogerem.html) :). Widzę, że większość komentarzy, które piszesz wygląda tak jak ten tutaj (strasznie schematyczne).

      Usuń
  2. miło było poczytać, fajnie piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny post. Jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Pozdrawiam :) http://jusinx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam najbardziej lubiłam oglądać "Pszczółkę Maję" - nic jej do tej pory nie dorównało :)
    Zapraszam na pierwszą relacji ze część wspinaczki na Fuji!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja oglądałam niewiele kreskówek, gdyż w dzieciństwie miałam tylko 3 kanały. Satelitę rodzice dokupili później, gdy miałam jakieś 11 - 12 lat. Jako małe dziecko z wielką chęcią oglądałam bajki Disneya na VHS. Król Lew, Kopciuszek, Herkules, Mulan itp. Można by bardzo dużo wymieniać, a ty z pewnością wiesz o co chodzi. Myślę, że te bajki czegoś uczyły i wyrośliśmy dzięki nim na takich a nie innych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Marta Mówi,mówi wciąż XD
    Tak mi się przypomniało XD
    Ale Finesz i Ferb jest fajną bajką :<

    OdpowiedzUsuń